wtorek, 5 czerwca 2012

Rozdział 3


-To co robimy ? _spytał wesoło Zayn piątkę osób wylegujących się na kanapie przed TV.
-Człowieku! Mamy melanżyk. -Harremu jak zwykle się nic nie chciało. Wolał siedzieć i nic nie robić.
-Harry! Rusz dupe! Idziemy na zakupy, w lodówce nic nie ma.
-Ale Moniś, nie wolisz odpocząć ?
-A ty wolisz głodować?
No i wyszło na moje. Po chwili byliśmy w drodze do Tesco.

*w sklepie*
Gdy tylko drzwi się rozsunęły chłopcy wbiegli tam jak dzicz. Każdy wziął wózek i kupował co chciał.
Zayn dział kosmetyczno-pielęgnacyjny, Hary dział zwierzęcy(karma dla kotów, oczywiście), Louis dział warzywny, Liam dział z zabawkami, a Horanek i ja dział z żywnością.
-Horan! Opanuj się, wystarczyć powinno przynajmniej na tydzień, a nie na rok! Sklepów nie likwidują, opanuj się z tą zakupomanią!
-Na tydzień?! Na rok?! Przecież to na dzisiaj będzie! 
-Człowieku.. - wzdychnęłam sobie, ale nic więcej nie powiedziałam. - Chodź, poszukamy chłopców.
Znaleźliśmy zguby i wszyscy razem z pełnymi siatkami zakupów wyruszyliśmy do domu.

*w domu*
-Uff..-opadłam na kanapę ze zmęczenia. Zakupy z piątką dzieciaków dają w kość. - Mam dość. Co dziś ROBICIE na obiad?
-MY? - cała piątka się wzdrygnęła z przerażenia. Ich możliwoście kulinarne ograniczały się do naleśników na śniadanie.
-Kochana moja, mieszkasz z nami już ponad pół roku, a nie wiesz do jakiego stopnia możemy cię rozpieszczać? - zaśmiał się Harry.
-Hahaha.. Tak, tak. -pokazałam mu język i ruszyłam w stronę kuchni.
Nasza "uczta" rozpoczęła się od spaghetti, kończąc na sorbecie truskawkowym.
-Ejj! Może zrobimy mały "festiwal filmowy" ?
-Kolejny jakże zacny pomysł Louisie. Szukajcie filmu, zrobię popcorn.
-Pomoge ci Monia. -Niall zerwał się z fotela i poszedł za mną.
-To do roboty. Weź olej.
-Monika..Mogę zadać ci pytanie?
Spojrzałam na niego pytająco.
-Noo..tak.
-Kim ja dla ciebie jestem?
-Moim najlepszym przyjacielem, tak jak Lou, Hazza, Zayn i Liam.
-Bo wiesz, że ..
-CHODZCIE! Jest film! - krzyczał z drugiego pokoju Zayn.
-IDZIEMY JUŻ! - odkrzyknęłam i wyszłam z kuchni zostawiając Nialla.

*Niall*
"Znowu! Znowu jej nie powiedziałem prawdy! Czemu jestem taki głupi?! Znam ją tyle czasu, wiem o niej tak dużo.. jest ładna, mądra..właśnie..mądra, to na co ja liczę? Że na mnie spojrzy? Szalg!"

*Monika*
Film oczywiście na poziomie tych idiotów. "American Pie" forever.
-Aaaa! -Zayn zaczął się rozciągać na kanapie zabierając miejsce. -Idę spać. Dobranoc.
-Dobranoc.
-Dobranoc, też idę.
-Me too.
-Mhm. Idziemy.
Zayn, Liam, Harry i Louis wyszli z pokoju.
Zostałam tylko ja i Niall.


------------------------------
Taki dłuższy troszkę. :d
Podoba się? Mi jakoś nie.. -.-
Pisać dalej? ;) 

5 komentarzy:

  1. świetne, świetne! jest jedna WADA ;cc to o wiele za krótkie ;cc <3
    PS. zrób wątek z Zaynem :C xdd

    OdpowiedzUsuń
  2. jest super, ale krótki, kiedy dodasz następny ?

    OdpowiedzUsuń
  3. jest świetny ! pisz dalej :) czekam <3

    OdpowiedzUsuń